Gdzie znaleźć pracownika, na którym można polegać? Kto może potwierdzić umiejętności informatyka? Jak zagaić rozmowę z powściągliwym inżynierem, gdy ten wcale nie szuka pracy? Crowdstaffing to rozwiązanie na wszystkie, wymienione powyżej dylematy. Jak to działa?

Czym jest crowdstaffing?

Crowdstaffing działa podobnej zasadzie, co Blablacar – oferujący wspólną podróż na długich trasach. Jeden członek społeczności zgłasza zapotrzebowanie, drugi oferuje rozwiązanie. Aplikacja część prowizji pobiera dla siebie, a pozostałe środki wypłaca pomagającemu.

Jak to przełożyć na branżę Human Resources? Crowdstaffing to społeczność osób, które wyszukują kandydatów na konkretne stanowisko, wykorzystując źródła własne. Pierwsze z nich to znajomości we własnym otoczeniu. Prywatnym, służbowym oraz hobbystycznym. Drugie obejmują kontakty w mediach społecznościowych omijające bariery terytorialne. Proces jest bowiem w 100% zdalny. Crowdstaffing sprawdza się zatem przy wyławianiu specjalistów na rynki zagraniczne, takie jak choćby Niemcy. Sama rozmowa opiera się nierzadko na wspólnych znajomych. Za każdą, skuteczną rekomendację osoba rekrutująca otrzymuje prowizję. Tym samym, klient dostaje wykonaną usługę, członek programu pieniądze, zaś wyłowiony kandydat szansę na nową posadę, w dodatku intratną.

Jedną z pionierskich firm tego typu w Polsce jest Talent Place, mająca siedzibę w Krakowie. Agencja chwali się skutecznością w pozyskiwaniu kandydatów, sięgającą 95%. Talent Place działa w naszym kraju od 2016 r.

Jakie walory przemawiają za crowdstaffingiem? Z pewnością skuteczność i przystępna cena. Co więcej, ta metoda HR dostarcza kandydatów w odpowiedniej ilości – przynosząc informacje z rynku, w tym również te, które dotyczą płac, sytuacji w branży czy nastrojów wśród specjalistów. Ponadto, crowdstaffing nie wymaga wcale wyłączności. Można korzystać z kilku platform jednocześnie. Więcej informacji na stronie https://www.mw-spedition.com/budowanie-motywacji-pracownikow-rodzaje-i-narzedzia/

Crowdstaffing

Jakie są różnice w korzystaniu z platform crowdstaffingowych?

Najogólniej, platformy dzielą się na otwarte (każdy może zaproponować kandydata) i zamknięte (selekcjonujące rekruterów). Wszystkie oferują klientom różne formy płatności. Może być to tzw. success fee, prowizja za spotkanie z kandydatem lub opłata za zlecenie.

Każda z firm crowdstaffingowych działających w Polsce chwali się przyzwoitą siecią kontaktów i zleceń zakończonych powodzeniem. W tej branży kluczem do powodzenia jest staranne myślenie kryteriami. Chodzi o to, by zleceniodawcy zapewnić kandydata dopasowanego do wymagań.

Co można zyskać korzystając z platform otwartych i zamkniętych?

Platformy otwarte chętnie korzystają z aktywności każdej osoby, która wykaże zainteresowanie. Pula kandydatów, a dzięki nim, ukrytych okazji, może być większa. Słabsza selekcja daje szansę wielu potencjalnym kandydatom.

Platformy zamknięte cechują się barierą wejścia, prowadząc najpierw przesiew rekruterów. Klient otrzymuje zatem mniejszą, ale jednocześnie bardziej wyselekcjonowaną liczbę kandydatów.

Jak crowdstaffing postrzegany jest w Polsce?

W Polsce większość agencji crowdstaffingowych funkcjonuje już zdalnie. W wielu branżach, na przykład informatyce oraz graficznej, kontakt osobisty przestał być wymagany przez pracodawcę. Liczy się doświadczenie, portfolio i dobra opinia. Dodatkowo, wiele firm tego typu już zamieszcza ogłoszenia o pracę. Szczególnie poszukiwani są specjaliści z branży programowania i IT. Popularność tego typu poszukiwań, szczególnie poprzez LinkedIn, wciąż rośnie.

Czytaj artykuły o podobnej treści

Sprawdź cykl artykułów o tematyce #zatrudnienie #rekrutacja #rozwójosobisty.